Obejrzałam w poprzedni weekend świetny serial. Na Netflix naturalnie, bo gdzieżby? Żadna inna platforma nie dostarcza polskich napisów… No może prime, ale amazon jest fe…
Serial nosi tytuł Made, po polsku Sprzątaczka.
O dziewczynie, która próbuje wyrwać siebie i dziecko z kręgu biedy…
Ależ to się ogląda!
Ja w każdym razie łyknęłam serial w dwa dni, bo nie dałam rady się oderwać. Życie pisze najlepsze historie.
Oglądajcie.
Teraz znowu oglądam jakąś koreańską dramę, choć wszyscy się jarają Squid Game. Tego ostatniego obejrzałam jeden odcinek… i podziękuję.
Ale jakoś mnie ta Korea ostatnio ciągnie, albo algorytmy tak działają, bo przeczytałam kolejną po Pachinko niesamowitą książkę o Korei i Koreańczykach: „Wyspa kobiet morza” Lisa See.
Książka opowiada o koreańskiej wyspie Jeju oraz o niezwykłych kobietach haenyeo czyli nurkach.
Zwykła historia, zwykłej kobiety, z tragiczną, a na pewno niewielu znaną, historią wojny koreańskiej w tle. Czytajcie!
A wcześniej czytałam „Siedem niedoskonałych reguł Elviry Carr” Frances Maynard.
Jeśli chcecie poznać jak osoba ze spektrum autyzmu postrzega świat, co dzieje się w jej głowie – czytajcie. Dla mnie było to niesamowite doznanie, bo wiele przemyśleń Elwiry było jakby żywcem wyjęte z mojej głowy.
A poza tym w wolnych chwilach słucham podcastów Ewy Madeyskiej i Kasi Szyszko. Obie wypowiadają się na temat kreatywnego pisania.
Robię notatki, ćwiczenia… i wiem co bym chciała od św. Mikołaja :D.
Muzycznie …tu na pewno was zaskoczą, nikt nie zgadnie czego słucham. Tak. Marka Knopflera :D.
Możecie mi nie wierzyć, ale ten gość napisał piosenki na każdy nastrój i w każdym gatunku.
Od rocka po balladę country. Od jazzu po bluesa. Od dans do …nie wiem czego. Nie zdziwi mnie jak na kolejnym albumie znajdą się kawałki techno czy rapu. Mark …to Mark. Ostatnio słucham przy pracy jego kawałków filmowych, i też jest miodzio. (Zresztą przy dobrej muzyce filmowej, w ogóle świetnie się pracuje. Jak mi się naprawdę już chce czegoś innego to puszczam sobie Jon&Vangelis „1492” i to też jest nieziemskie).
A wy, co polecacie do oglądania/czytania/słuchania?
Sprzątaczki na razie zaliczyłam pierwszy odcinek; ostatnio jestem okropnie rozkojarzona, trudno mi sie i skupić, i wciągnąć, przesilenie jesienne? i nie czytam w ogóle, poza tym, co na laptopie, no bo właśnie brak skupienia, etc. I nie słucham, poza samochodem, co ja poradzę, choć nie, czasem wrzucam sobie na YT jakies nowinki (dla mnie) i odkrywam młodych, np. Vito Bambino i Kaśkę Sochacką 🙂 albo nie taki znów młody duet Bieryt/Ruciński. Miłego weekendu 🙂
PolubieniePolubienie
Posłucham.
Z tą niemocą…no trudno, tak czasem bywa. Może kłopoty, może coś innego. Nie poddawaj się,
PolubieniePolubienie
Usiłuję, ale jesień idzie, wiesz…
PolubieniePolubienie
no wiem…
PolubieniePolubienie
Chcesz maszynę do pisania?
Wciągnęło Cię, więc pisz! Próbuj własnych sił, a ja będę trzymać kciuki!
Poszalałam procesów, ale znajduję same strzępy. Jeśli możesz- podrzuć też dla mnie link.
PolubieniePolubienie
Maszynę do pisania?! A w życiu! To już wolę ręcznie.
Ja piszę…od zawsze. Tylko, że zawsze gdzieś tam utykam, bo nie wiem co dalej, bo nie umiem czegoś przejsc, bo nie potrafię stworzyć takiego bohatera jakiego bym chciała, bo lenistwo…bo…bo…
Aktualnie mam jedną kompletną historię. Drugą i trzecią zaczętą …kilka innych w głowie jako mgliste chciałąbym a boję się…
Nie rozumiem zdania „Poszalałam procesów, ale znajduję same strzępy”
Chyba ci autokorekta namieszała.
Tu masz Kasię Szyszko na YT https://www.youtube.com/playlist?list=PL9fR9ZE4xqkOfrKqfIIK3ZbtLq2a6QpOR
A Madeyska jest tylko na spotify: https://open.spotify.com/show/3wt4fHfT8QCgcj06svRSD7
Obie znam przez mojego koleżanka Adama.
PolubieniePolubienie
Och ten słownik :-)))” poszukałam podcastów” – przepraszam! Tak to jest, jak się robi dwie rzeczy jednocześnie i jeszcze ma się na głowie marudzącego męża 🙂
PolubieniePolubienie
no co ty, nie szkodzi, domysliłam się 😀
Mam nadzieję, że linki pomocne
PolubieniePolubienie
Jeszcze nie zerknęłam, ale na pewno posłucham. Dziękuję!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wyspa kobiet morza” to jedyna książka, jakiej dałam na „Lubimy czytać” maksymalne 10 punktów. Po sielskim „Prywatnym życiu łąki”, które polecam, sięgnęłam po retro Ćwirleja „Tam ci będzie lepiej”, opowieść policyjno-spoleczna z dwudziestolecia międzywojennego. Całkiem dobra.
Muzycznie u mnie różnie, miewam fazy:)
Filmowo krótka przerwa, bo robię przetwory z dyni:)
Wszystkiego dobrego.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Zobaczę to Prywtne życie łąki.
Ja dość często daję 10 punktów książkom, ale równie często 2 albo i 1 😀 Bywam niewdzięcznym czytelnikiem…
A wiesz…nigdy nie próbowałam dyni, ale wiem, że nie lubię 😉
PolubieniePolubienie
U mnie muzycznie stałe retro. Najlepiej klasyczna operetka. I Strauss. Johann. Zawsze mnie wyciągnie z dołka. A co czytam informuję ma bieżąco
Musi mnie odstresować..
Czekam na nowego Hermana przy Tess Gerritsen. Uściski
PolubieniePolubienie
kryminały to nie-e, nudzą mnie najczęściej śmiertelnie.
Patrz zapomniałam o starm dobrym Straussusie…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Strauss dobry na chandrę.😊
PolubieniePolubienie
Robię teraz na Spotify swoją listę, czyli 99 piosenek, które w jakimś momencie życia nuciłam. Niestety na Spotify nie ma Kelusa, ale jakoś idzie
PolubieniePolubienie